Pijani cykliści na drogach powiatu łowickiego
Pomimo wielu apeli po ulicach wciąż jeżdżą rowerzyści pod wpływem alkoholu, stwarzając zagrożenie dla siebie i innych użytkowników dróg. Oprócz dotkliwej kary finansowej takie podróże mogą niestety zakończyć się tragicznie. Jeden z rowerzystów miał aż 2,5 promila alkoholu w organizmie. Apelujemy o rozsądek!
W miniony weekend łowiccy policjanci ujawnili kilku cyklistów pod wpływem alkoholu. Niestety taka nieodpowiedzialność może mieć tragiczne skutki. 11 października 2025 roku o godzinie 9.25 w Mysłakowie policjanci z ruchu drogowego zatrzymali 55-letniego cyklistę z powiatu łowickiego, który miał aż 1,8 promila alkoholu w organizmie. Na ulicy Klimeckiego w Łowiczu o godzinie 11.20, 32-letni łowiczanin miał 1 promil alkoholu w organizmie. W niedzielne przedpołudnie w Skaratkach 27-latek z województwa mazowieckiego zatrzymany o godz.10.10 miał 1,6 promila, a o 10.45 55-letni zgierzanin miał 0,4 promila. O godzinie 13.00 na ulicy Dąbrowskiego w Łowiczu 46-letni łowiczanin miał 0,8 promila. W Sapach o godzinie 16.50 48-letni mieszkaniec powiatu łowickiego miał aż 2,5 promila alkoholu w organizmie. Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości grozi mandat karny w wysokości 2500 złotych.
Pamiętajmy jednak, że jazda rowerem po wypiciu alkoholu jest bardzo niebezpieczna. Cyklistę nie chroni ani karoseria, ani też poduszki powietrzne. Zatem w zderzeniu z samochodem szanse wyjście z takiego zdarzenia bez uszczerbku na zdrowiu są znikome. Dodatkowo szczególnie o tej porze roku, kiedy wcześniej zapada zmrok, niechronieni uczestnicy ruchu drogowego są zdecydowanie mniej widoczni dla pojazdów, co zwiększa zagrożenie ich bezpieczeństwa. W związku z tym po raz kolejny policjanci apelują o trzeźwość na drodze, w przeciwnym razie o tragedię nietrudno.
nadkom. Urszula Szymczak