Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sezon motocyklowy rozpoczęty

Jak co roku, z pierwszymi promieniami wiosennego słońca większość motocyklistów stoi już w blokach startowych i obserwuje pogodę, aby wyruszyć w drogę. Apelujemy o ostrożność i rozsądek na drodze!

To, co powinno przede wszystkim wyznaczać nam bezpieczne poruszanie się na jednośladach to temperatura, powinna ona przekraczać 10-13 stopni Celsjusza. Dwucyfrowa wartość na termometrze otwiera bloki startowe, tylko czy na pewno możemy już czuć się pewnie? Pierwsze wiosenne dni zazwyczaj przynoszą dodatnie temperatury, ale już w nocy możemy mieć spadek poniżej zera. Gdy wybieramy się w podróż o wschodzie słońca – szczęśliwi na samą myśl o powrocie na nasze ulubione trasy – możemy szybko się rozczarować. Niestety wielu kierowców zapomina, że opony, zwłaszcza sportowe, zapewniają pełną przyczepność dopiero po osiągnięciu temperatury roboczej. Wymrożona po nocy nawierzchnia drogi uniemożliwia motocyklowemu ogumieniu osiągnięcie optymalnych parametrów jezdnych. W takiej sytuacji miłośnik jednośladów podróżuje na oponie twardej jak plastik, a to już krok od tragedii. Jeżeli pogodzie towarzyszy jeszcze mocny i nieprzyjemny wiatr, warto poczekać kilka dni. Każdego roku można zauważyć, że to właśnie brak opadów atmosferycznych i pierwsze wiosenne, cieplejsze dni skłaniają część miłośników dwóch kółek do wyjazdu motocyklem na drogę. Dla innych wyznacznikiem będzie czas wymiany opon na letnie przez kierowców samochodów osobowych, to przywołuje przekonanie że asfalt jest już suchy i cieplejszy. Jednakże warunki na drodze mogą się zmienić już po kilku metrach.
Wiosną, temperatury w miejscach nasłonecznionych i zacienionych są bardzo różne. Wygrzany przez słońce odcinek drogi nie powinien uśpić naszej czujności, gdyż wjeżdżając w zacienione miejsce drogi możemy znaleźć się na mokrej i zimnej nawierzchni. Przyczepność w takich miejscach zwykle jest bardzo ograniczona. Pozostając przy nawierzchni, warto zwrócić uwagę na poziom jej zanieczyszczenia. Po zimie często mamy do czynienia z zalegającym piaskiem, osadami zimowych substancji zwalczających oblodzenie, czy błotem, które zdecydowanie mocniej przywiera do wychłodzonego asfaltu.
Biorąc pod uwagę aspekty pogody i zmiennych temperatur, nie zapominajmy o dostosowaniu swojego ubioru do pierwszych wiosennych wypraw. Z pewnością jest to dylemat wielu osób. Początek sezonu wymaga od motocyklisty dużej zapobiegliwości. Należy kalkulować nagłe ochłodzenie, opady deszczu, a nawet śniegu. Odpowiedzialny fan jednośladów powinien zaopatrzyć się w odzież termoaktywną (chroniącą ciało przed wychłodzeniem), grubszą kurtkę z przeciwwiatrową powłoką, kominiarkę lub komin, cieplejsze rękawice oraz ocieplane spodnie. Zwróć uwagę też na buty, o tej porze roku zwykłe adidasy nie będą dobrym wyborem. Przed rozpoczęciem sezonu konieczne jest przejrzenie swojego stroju, w tym kasku, pod kątem dalszego jego wykorzystania. Zużyty, przetarty, czy też za mały strój nie będzie właściwie spełniał swojego przeznaczenia.
Pamiętaj, że data rozpoczęcia sezonu motocyklowego jest dla każdego kwestią indywidualną. Musisz wiedzieć, że czujesz się na swoim jednośladzie pewnie.

Zanim wyruszymy w drogę 
Sprawdź stan ogumienia i ciśnienie, działanie oświetlenia, klaksonu itp. Być dobrze widocznym to podstawa bezpieczeństwa. Ponadto sprawdź stan oraz grubość tarcz hamulcowych i klocków hamulcowych bez wątpienia podlega sprawdzeniu przed pierwszym wyjazdem. W tym miejscu należy również zwrócić uwagę na stan przewodów hydraulicznych hamulcowych oraz poziomu płynu hamulcowego. Jeśli mowa o płynach pamiętajmy, że odpowiedni poziom oleju silnikowego zapewni właściwe smarowanie silnika oraz skrzyni biegów. 
Przy wszystkich technicznych sprawach nie zapomnij o sprawdzeniu dokumentów. Warto wcześniej zweryfikować, do kiedy nasz jednoślad ma ważne badania techniczne oraz polisę ubezpieczeniową. Aby legalnie poruszać się po drogach publicznych, twój motocykl powinien posiadać aktualne badania techniczne i ważne ubezpieczenie OC.
Jazda na motocyklu dostarcza wielu przyjemnych emocji i warto, aby tylko takie doznania towarzyszyły miłośnikom dwóch kółek. Funkcjonariusze przypominają, że specyfika motocykla sprawia, że ich użytkownicy są narażeni na poważniejsze urazy czy obrażenia, jakie niosą wypadki czy kolizje drogowe, niż kierowcy samochodów. W trakcie zdarzeń drogowych nie chroni ich bowiem zabudowa pojazdu i systemy w postaci poduszek, kurtyn powietrznych oraz pasów.
Podstawą bezpieczeństwa są przed wszystkim przepisy prawa i ich przestrzeganie. Stosowanie się do ograniczeń prędkości, sygnalizowanie manewrów, bezpieczne ich wykonywanie, zachowywanie odpowiedniej odległości między pojazdami, stosowanie się do znaków i sygnałów drogowych to elementy, dzięki którym jazda motocyklem – tak samo jak samochodem, będzie bezpieczna nie tylko dla zmotoryzowanych, ale również dla innych użytkowników ruchu. 
Apelujemy również do kierowców samochodów, aby pamiętali o jednośladach i zwracali na nie uwagę poprzez kontrolowanie sytuacji również z wykorzystaniem lusterek wstecznych. Wzajemny szacunek i zrozumienie między kierującymi samochodami a motocyklami wpłynie na poprawę bezpieczeństwa na drogach, o kulturze jazdy nie zapominając.
Źródło: KSP Magazyn Stołeczny

 

Powrót na górę strony