Pijany kierujący ujęty przez świadków
Prawie 2 promile alkoholu w organizmie miał 44-latek kierujący volkswagenem, którego zauważyli świadkowie i powiadomili policję. Dzięki ich reakcji być może na drodze nie doszło do tragedii. Nieodpowiedzialny kierowca stracił już uprawnienia do kierowania. Grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce 21 września 2021 roku około godziny 20.00. Dyżurny łowickiej policji otrzymał zgłoszenie o kierującym pod wpływem alkoholu. Jak ustalili policjanci drogą krajową numer 14 poruszał się volkswagen, który nie trzymał się swojego pasa ruchu, stwarzając zagrożenie na drodze. Świadkowie zauważywszy tę sytuację, jechali za kierowcą, a kiedy ten zjechał na parking w Domaniewicach, zatrzymali się za nim i podeszli do kierującego. Od mężczyzny czuć było alkohol, bez wahania zabrali mu kluczyki i powiadomili policję, oczekując na przyjazd patrolu. Kiedy policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego okazało się, że mężczyzna ma 1,7 promila alkoholu w organizmie. 44-latek z powiatu zgierskiego stracił już uprawnienia do kierowania, a ponadto odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności. Być może, dzięki reakcji świadków na drodze nie doszło do tragedii.